Poleciałam do Londynu. Zwiedziłam Londyn. Zobaczyłam peron 9 3/4 w Londynie. Pokochałam Londyn. Opuściłam Londyn.
To smutne, kiedy coś tak pięknego, iż masz wrażenie, że to bajka, kończy się, a ty wracasz do szarej rzeczywistości.
Auć.
Jest 2 w nocy, a ja nie umiem zasnąć. Idk dlaczego. Po prostu. Noc to fajna pora dnia. taka cicha i tajemnicza, inna. Za 6 godzin zaczynam lekcje... O God, why. Byleby wytrzymać do końca tygodnia. A potem ferie <3. Tak długo czekałam :)
A więc... Życzę sobie cierpliwości i powodzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz