piątek, 14 października 2016

To nie ma sensu i nie ma sensu...

Ludzie ranią. Czasem nieświadomie - poprzez żarty. Ale wciąż.




jesień...
jesień <3




Moja ulubiona pora roku. Ludzie jej nie lubią, mówiąc, że jest zimno, mokro, szaro i ponuro. Ja nie ufam takim ludziom. Jak można nie dostrzegać uroków tego wspaniałego czasu?!


W końcu wolne. Niby tylko jeden dzień, a różnica ogromna. Teraz czekam na 30 i 31 października - na kolejne dni.


Ostatnio jedyne, na co mam ochotę, to zaszycie się w kącie z kocykiem, słuchawkami i dobrą książką.


Aktualnie to wygląda mniej więcej tak:
Oczy: Idź spać
Rodzina: Idź spać
Wszyscy: Idź spać
Książka: Czytaj mnie
Ja: Tak, panie




no i yolo, generalnie rzecz biorąc... :v

niedziela, 9 października 2016

"Przyszła jesień. Chora na tęsknotę i deszcz..."

Nigdy nie dawajcie innym nadziei. Nigdy, jeśli nie jesteście w 100 procentach pewni. Jakiś czas temu pewnie powiedziałabym inaczej. Niestety ostatnio ktoś bardzo mnie oszukał.
"Bo mu się wydawało..."

Bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Poczułam się jak małe dziecko, któremu mama od dawna obiecywała zabawkę, a gdy przyszedł dzień, w który miała ją kupić, powiedziała: "Jednak nie... Bo są ważniejsze rzeczy."

Dla niektórych to była ta najważniejsza rzecz.

Poczułam się opluta, skopana.

Poczułam się tak, jakbym dostała z liścia od chłopaka, który przyrzekał, że nie bije kobiet...


jak ufać ludziom? :)