OKAY, więc mamy trzeci tydzień szkoły.
Zaraz, zaraz… Dopiero?!
Tak, moi drodzy. Na dodatek dziś nie jest piątek, co gorsza
jutro też nie będzie piątku, a nawet pojutrze nie będzie piątku. A co to
oznacza? Że dziś jest dopiero jebany wtorek :D
Okay. Padam. Wymiękam. I wgl. Tak, I WGL.
Ten tydzień jest tak zły, że bardziej się nie da.
Wspominałam już, jak bardzo kocham sprawdziany i kartkówki? Nie? Oh, to może
dlatego, że ich nienawidzę :D
Trzeci tydzień szkoły = kartkówka z historii + kartkówka z
fizyki + kartkówka z angielskiego + diagnoza z matematyki + diagnoza z chemii +
sprawdzian z geografii
CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ?
NO DOKŁADNIE, NICZEGO :DDDDDD
Serio, padam już. Nie mam siły. Brakuje mi snu ughh.
Chciałabym już jakieś dłuższe wolne. Ale przynajmniej:
1) za niedługo jesień akduigcfdj <33333
2) ocenki w szkole się zgadzają xd (na razie :v)
3) pogoda jest taka shdgbcjn (pada, zimno i pochmurno *.*)
OKAY. Idę się uczyć na chemię.
I wgl.
I WGL.
KROPKA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz